Od kwietnia 2022 roku szykują się duże zmiany w sposobie rozliczania prosumentów oraz przejście z net meteringu na net billing. Według rządowych wyliczeń pozwoli to posiadaczom instalacji fotowoltaicznej na roczne oszczędności na rachunkach za prąd w kwocie około 1,6-1,7 tys. zł. 

  •  27 października 2021 roku odbyła się w sejmie debata nad nowelizacją ustawy o OZE.
  • 29 października posłowie przyjęli nowelizację ustawy o OZE. Głosowali nad całością projektu poselskiego nowelizacji ustawy o OZE zgłoszonego przez posła Marka Suskiego, po wycofaniu projektu Jadwigi Emilewicz.
  • Resort Klimatu i Środowiska planuje wprowadzenie zmian w sposobie rozliczania prosumentów – net billing w miejsce net meteringu.
  •  Według założeń prosumenci zaoszczędzą na rocznych rachunkach za prąd.
  • Branża protestuje przeciwko nowelizacji ustawy o OZE.
  • Kolejna edycja programu “Mój Prąd” ruszy w 2022 roku, pojawi się program dotyczący zbiorczych magazynów energii. 

Ustawa o OZE: net billing zamiast systemu opustów

27 października odbyła się debata nad poselską nowelizacją ustawy o OZE. Już dwa dni później głosowano nad ustawą o OZE w zmienionej formie zgłoszonej przez posła Marka Suskiego. Zgłosił on zmiany w miejsce wersji forsowanej przez posłankę Jadwigę Emilewicz. Obecnie, wykorzystując system net meteringu z mechanizmem opustów, prosumenci produkujący energię w instalacjach do 10 kWp za jedną jednostkę energii wprowadzoną do sieci mogą pobrać za darmo 0,8. Przy większych instalacjach (powyżej 10 kWp) ten stosunek wynosi 1 do 0,7.   

Głosujący nad nowelizacją ustawy posłowie wykreślili z niej net metering, w jej miejsce proponując net billing. 

Zgodnie z założeniami ustawy, wszyscy prosumenci, którzy zostaliby przyłączeni i wprowadzili do sieci pierwszą kilowatogodzinę energii przed wejściem w życie nowych przepisów, mają zagwarantowany przez 15 lat system rozliczeń oparty na opustach. 

Ustawa o OZE: hamulec dla rozwoju fotowoltaiki?

Po wejściu w życie nowych przepisów nowo przyłączeni do sieci prosumenci będą rozliczani na zasadzie net billingu. Polega on na sprzedaży przez prosumenta nadwyżek produkowanej energii i kupowaniu jej w razie zapotrzebowania. Za pobraną z sieci energię będą płacić tak jak inni odbiorcy prądu. Nadwyżki energii będą natomiast gromadzone na indywidualnych kontach każdego z prosumentów (tzw. konta prosumenckie).

Na podstawie wartości energii, która będzie pochodną ilości wyprodukowanej energii i ceny rynkowej będzie zrobione rozliczenie. W okresie do 30 czerwca 2024 r. będzie to średnia cena miesięczna, a następnie godzinowa z rynku dnia następnego.

Wartość energii wprowadzanej przez prosumenta do sieci ma być kumulowana na nim w formie tzw. depozytu prosumenckiego. Będzie on pomniejszał należności za energię pobraną z sieci, ale niewykorzystany w okresie do 12 miesięcy przepadnie.

W nowelizacji ustawy o OZE pojawiła się też kategoria reprezentanta prosumentów, który ma reprezentować właścicieli mikroinstalacji w relacjach m.in. z operatorem sieci dystrybucyjnej. A także prosumenci zbiorowi (mieszkańcy budynków wielorodzinnych) oraz wirtualni (m.in. osoby, które nie mają możliwości zainstalowania mikroinstalacji OZE w obrębie własnej nieruchomości). Kategoria prosumenta wirtualnego wejdzie w życie dopiero w połowie 2024 r., gdy będzie działał Centralny System Informacji Rynku Energii (CSIRE).

Ustawa o OZE niezbędna, bo brakuje mocy przyłączeniowych

Według nowej taryfy, w skali roku prosument będzie mógł zaoszczędzić ok. 1,6-1,7 tys. zł., pod warunkiem przejścia na taryfę G12. Resort opracował wyliczenie na podstawie symulacji dla modelu opartego o gospodarstwo domowe średniej wielkości zużywające rocznie ok. 4,5 MWh. W ich przypadku najpopularniejsze są instalacje o mocy ok. 5,6 kWp. W analizie uwzględniono uśredniony roczny koszt inwestycyjny na okres 15 lat (ok. 950 zł). Według danych ministerstwa, prosument może zaoszczędzić ok. 1,6-1,7 tys. zł rocznie w porównaniu do gospodarstwa domowego, które nie posiada instalacji PV.   

Wraz w prowadzeniem nowelizacji ustawy na rynku pojawić się mają tzw. agregatorzy, czyli profesjonalne podmioty, które będą kupować energię od prosumentów, oferując także usługi magazynowania i bilansowania energii. 

Branża protestuje przeciwko nowelizacji ustawy o OZE

Zgodnie z projektem, ustawa o OZE zacznie obowiązywać od 1 kwietnia 2022 roku. Wszyscy, którzy przyłaczą swoją instalację do sieci do 31 marca 2022 roku zostaną objęci rozliczeniem w formie opustów przez 15 lat, natomiast przyłączeni po 1 kwietnia 2022 roku przyłączą się do systemu na nowych zasadach. Będzie jednak obowiązywał okres przejściowy do połowy 2022 r., do kiedy ta grupa prosumentów ma być tymczasowo objęta dotychczasowymi rozliczeniami w formie opustów.

Proponowane przez rząd zmiany m.in. w rozliczaniu energii z domowej fotowoltaiki wzbudziły fale krytyki. Pięćdziesiąt społecznych i branżowych organizacji wystosowało protest przeciwko rządowym propozycjom. Apelują o wprowadzenie okresu przejściowego i społeczne konsultacje nowych zasad rozliczeń prosumentów. Więcej o ich postulatach przeczytacie tutaj – KLIK.

Będzie kolejna edycja programu “Mój Prąd” oraz program dotyczący zbiorczych magazynów energii

Przy okazji resort zapowiedział także czwartą edycję programu „Mój prąd”, która ma ruszyć w pierwszym kwartale 2022 r. z planowanym budżetem ok. 1 mld zł. Trwają także prace nad stworzeniem programu dot. zbiorczych magazynów energii skierowanego do operatorów systemu dystrybucyjnego (OSD). 

 

Źródło: https://www.money.pl/gospodarka/zmiany-w-fotowoltaice-rzad-prosumenci-zyskaja-padly-kwoty-6698256998443648a.html 
https://www.gramwzielone.pl/energia-sloneczna/106629/sejm-ekspresowo-uchwalil-nowe-prawo-dla-prosumentow